Problem łysienia jest powszechny, zwłaszcza wśród mężczyzn, którzy starają się w jakiś sposób zahamować ten proces. Zachęceni różnego rodzaju reklamami na potęgę kupują „cudowne” szampony i suplementy diety, które w krótkim czasie mają zapewnić piękną, bujną fryzurę. Niestety, rzeczywistość często okazuje się zupełnie inna, a włosy jak wypadały, tak wypadają nadal. Czy jest więc szansa na to, aby sytuację tę odwrócić?
Niektórzy wskazują na przeszczep włosów u mężczyzn jako najlepszy sposób na pozbycie się problemów. I rzeczywiście, wiele podobnych zabiegów przynosi więcej niż dobre zabiegi. Panowie nie muszą więcej martwić się wypadającymi włosami. Wręcz przeciwnie – wzmacnia się porost nowych, mocnych i gęstych włosów. Żeby było to możliwe, konieczny jest oczywiście wybór właściwej metody. Spośród tych najchętniej polecanych znajduje się chociażby przeszczep włosów metodą BHT oraz FUE.
Zainteresować warto się także terapią peptydową, którą w Polsce realizują wyłącznie najbardziej cenione kliniki.
Terapia peptydowa – zalety
Dlaczego staje się ona tak popularna? Ponieważ w sposób skuteczny prowadzi do zahamowania wypadania włosów i wzrostu nowych. Co jednak najważniejsze, wszystko to gwarantuje bezbolesny, dość krótki (ok. 30 minut) zabieg, w ramach którego pacjent nie musi przyjmować znieczulenia.
Wszystko za sprawą innowacyjnej formuły, która stanowi połączenie kwasu hialuronowego z 7 peptydami. Substancje aktywne uwalniają się stopniowo, powoli, dzięki czemu działają nawet 14 dni po zabiegu. Peptydowa terapia włosów jest więc metodą bardzo efektywną. Trwałe rezultaty widoczne są już po 4 zabiegach, mniej więcej po 2 miesiącach od rozpoczęcia terapii. Dochodzi wtedy do wzrostu włosów, a także odnowy kolorytu.
Na koniec warto podkreślić, że z terapii skorzystać mogą zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Oczywiście najpierw warto postarać się o wybór właściwej kliniki, która nie tylko zajmuje się tego typu terapiami, ale również cieszy się dobrymi opiniami pacjentów.